Najgorsze sceny walki w historii kina

07 sierpnia 2020, 09:00

“Guilty pleasures”. Niezależnie czy lubisz pod prysznicem nucić przeboje Celine Dion, płakać do disneyowskich filmów, czy słuchać "Backstreet Boys" w zaciszu swojego samochodu, nie masz się czego wstydzić. Każdy ma jakąś słabość. Ja na przykład lubię filmy akcji… Nawet nie klasy B czy C, ale Z. Takie, przy których filmy Stevena Seagala wydają się arcydziełami światowego kina.
Najgorsze sceny walki w historii kina

Najgorsze sceny walki w historii kina

Są oczywiście tacy, którzy w śmierci, nawet tej filmowej, nie widzą nic zabawnego. Trochę ich rozumiem... acz podejrzewam, że w domu nie posiadali telewizora. Wszystkich innych jednak zapraszam do mojego zestawienia najwspanialszych (czytaj: najgorszych) scen w historii kina akcji. Witajcie w świecie keczupowej krwi, plastikowych mięśni i szwankującej grawitacji. Witajcie w świecie, którego bohaterowie zbyt mocno wzięli sobie do serca stare ludowe przysłowie: "Masz być, jak bulterier! Jak wściekły byk! ...jak Tomy Lee Jones w Ściganym"!"

Aaa właśnie, jeszcze jedno: wszystkich poszukujących rodzinno-patriotycznych smaczków w tym zestawieniu muszę trochę rozczarować. Polskie kino jest dość ubogie, jeśli chodzi o filmy akcji. I nawet jeden, dość parszywy Wiedźmin, wiosny w tym względzie nie czyni.

Kung Fu Casting

Steven Seagal, John Travolta, Tomy Lee Jones… Praktycznie każdy z nas zna te nazwiska. Mało kto wie jednak, jak wielu próbowało podążyć ich drogą… i poległo z kretesem. Cóż mogę powiedzieć, droga smoka wymaga poświęceń, na które nie każdy jest gotowy.


Kung Fury: pięść czasu

Według mojej skromnej opinii najwspanialszy film krótkometrażowy w historii światowego kina. Jeżeli w kinematografii szukacie kung fu, Hitlera, podróży w czasie, inteligentnych dinozaurów, wojowniczych księżniczek Ninja z minigunem i Davida Hasselhoffa na “bicie”, “King Fury” to film dla was. Jeżeli nie… również warto obejrzeć, chociażby po to by w 30 minut zobaczyć wszystkie, najbardziej zużyte kinowe stereotypy lat 80.

Star Trek

Osobiście nie przepadam za tym universum, ale doceniam jego wkład w historię kina science fiction. Natomiast słynną już scenę walki Kirka ze złowrogim Gornem mógłbym oglądać w nieskończoność. Daj kamienia!

Riki-Oh: The Story of Ricky

Pod tym jakże oryginalnym tytułem kryje się jeden z najbardziej niedocenianych filmów akcji w historii. Wybitne i głębokie dzieło, którego twórcy wykazali niezwykłą kreatywność w wymyślaniu kolejnych, niezwykle krwawych scen walki. Jeżeli nie przeszkadza wam mielenie żywcem, związywanie własnych żył czy duszenie wroga swoimi wnętrznościami, gwarantuje wam, będziecie się naprawdę dobrze bawić.


Singham

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć przynajmniej jednego filmu z Indii… “Singham” to film o człowieku, który wyraźnie lubi rzucać innymi ludźmi. Przy okazji udowadnia, że grawitacja jest wymysłem zachodniej propagandy, a Newton był idiotą… Ogólnie, dla wszystkich poszukiwaczy prawdziwych perełek światowego kina hinduska kinematografia może się okazać prawdziwym odkryciem. Polecam z całego serca.

Mr. No Legs

W erze równouprawnienia, film ten powinien stanowić wzór dla scenarzystów z całego świata. Zresztą bondowski “Q” mógłby się z niego wiele nauczyć. Dwóch nieustraszonych policjantów walczy z największym handlarzem narkotyków na Florydzie… oraz jego bezwzględnym, choć pozbawionym nóg, pomagierem. Warto dodać, że Panu No Legs, brak kończyn nie przeszkadza w zabijaniu swoich oponentów za pomocą kikutów, pieści… i wbudowanych w jego wózek inwalidzki karabinów.


Mateusz Kaczyński

wgarniturach

Autor artykułuRedakcja portalu07 sierpnia 2020, 09:00

Redakcja portalu

Daniel Gatner

Monika Nowotarska

Gabriel Gatner