Metoda Ok, może tak być!©

Metoda Ok, może tak być!© to nowatorska metoda pracy z negatywnymi myślami i emocjami. Poleca się ją każdemu kto nosi w sobie dużo lęków z przeszłości, niewyjaśnionych sytuacji i po prostu wiele negatywnych emocji. Polecana jest także tym, których niska samoocena i brak samoakceptacji nie pozwalają na normalne życie.

Jak działa metoda Ok, może tak być!©?

Jak mówi twórca metody, Łukasz Gątnicki:

metoda pozwala bardzo skutecznie przepracować swoje problemy i zacząć normalnie żyć. Dzięki swojej prostocie oraz filozofii staje się nieodłącznym towarzyszem życia, który potrafi radykalnie uwolnić nas od lęku, strachu, żalu czy smutku – a tym samym podnieść poczucie wartości i pewności w różnych sytuacjach.

Gątnicki sam wymyślił tę metodę. W wieku 23 lat, po bogatych życiowych doświadczeniach. Najpierw pomagał swoim znajomym, teraz według tej metody prowadzi sesje indywidualne i grupowe w różnych miastach Polski.

Metoda ta to proces nauczenia się świadomej i skutecznej akceptacji.

Jeśli nasze nawyki reagowania emocjami są silne, a umysł powtarza jak mantrę te wszystkie czarne scenariusze, to trzeba działać specjalistycznie i w zgodzie z mechanizmami organizmu. Nauczyć się odpowiednio współpracować ze swoim organizmem, który działa bardzo logicznie. Trzeba tę logikę poznać i zrozumieć – wtedy przepracowanie każdej obawy to zaledwie 5-15 minut pracy! - mówi Gątnicki.

Cały sukces brzmi w tym, by pogodzić się z tym czego się obawiamy. Uznać, że nasze najgorsze lęki na pewno się spełnią. Spróbować sobie wyobrazić siebie w sytuacjach ze swoich koszmarów i po prostu je… oswoić!

fot. materiały Neurointuicja.pl

Może na początku ciężko uwierzyć, że tak prosta metoda może działać, ale jej popularność mówi sama za siebie. W Internecie krąży mnóstwo historii, których autorzy opisują jak Metoda Gątnickiego zmieniła ich życie.

Sylwia: Jestem pod ogromnym wrażeniem Metody Ok, może tak być! prezentowanej przez Łukasza. Nie spodziewałam się, że to tak zadziała!

Paulina: Powinni tego uczyć w szkole od najmłodszych lat – wtedy ludzie umieli by sobie radzić z najtrudniejszymi nawet emocjami w okresie nastoletnim oraz potem w dorosłym życiu

Michał: Byłem sceptycznie nastawiony do tej metody, ale widzę, że działa. Miałem paniczny lęk przed wyjazdami na delegację mojej żony. Męczyły mnie sny, że w trasie ma wypadek. Metoda Łukasza po raz pierwszy sprawiła, że przestałem o tym panicznie myśleć. I podczas jej wyjazdów jestem w stanie normalnie funkcjonować.

Ania: Dzięki metodzie poukładałam sobie w głowie relacje z rodzicami. I jest ok, może tak być! :)